piątek, 28 września 2012

Koniec lata

Cześć.
Dawno nie pisałam o nowinkach jakie zachodzą co jakiś czas w naszym życiu.
W wakacje miałyśmy sporo wyjazdów wypoczynkowo- pracujących. Dlatego też nie miałam głowy do siedzenia na kompie i pisania notek. Jednak pora podsumować naszą letnią pracę i częściej pisać na Ziczkowym blogu :)
Tego lata startowałyśmy w zawodach frisbee w Chorzowie (kat. starters), Sopocie (kat. superopen) i w Warszawie (kat. superopen). W Chorzowie udało nam się wskoczyć na pudło co było jak dla mnie najlepszym naszym wspólnym debiutem odkąd razem pracujemy. W Sopocie postanowiłyśmy się zmierzyć z nieco wyższą konkurencją Super Open. I tutaj było na co popatrzeć. Wysokie loty psów, piękne freestyle i zacięta walka o punkty :) Poziom zdecydowanie bardzo wysoki. Zakwalifikowałyśmy się na tych zawodach do finału krajowego, który odbył się w Warszawie na polach mokotowskich. Tam wystąpiłyśmy bardzo spontanicznie, ponieważ o kwalifikacji dowiedziałam się dzień wcześniej. Jednak klimat, emocje i występy były niesamowicie przyjemne :)
Poza zawodami wyjeżdżałyśmy z dala od miasta w różne części Polski. Zi trenowała swoje piękne skoki do wody, które wykorzystamy w przyszłym roku na dog divingu. Bez tańca z psem i sztuczek co to by było za lato? :) Otóż pod koniec sierpnia skończyłyśmy nasz pierwszy free. Uważam, że gdyby w Polsce odbywały się takie zawody dog dancingu jak np. w Czechach to byłybyśmy na każdych :) Jak dla mnie jest to najlepszy sposób spędzania z psem wolnego czasu (nie licząc frisbee:)).

Mała fotorelacja na youtube:

Aktualnie po sezonie biegamy za owieczkami i frisbee. Za ok. tydzień wybieramy się na badania stawów. Więc proszę trzymać kciuki :)